Pewnego dnia pięcioletnia córeczka wskoczyła podekscytowana do łóżka swojej mamy.
– Mamo, kim chcesz zostać,  jak będziesz duża?
Kobieta pomyślała, że chodzi o nową zabawę, którą córka sobie wymyśliła.
– Hmmm?… Myślę że jak dorosnę będę mamą.
– Nie możesz być mamą, bo już nią jesteś! Kim chcesz być?! Kim chcesz być?! – zaprotestowała córka.
– No dobrze chcę być nauczycielką.
– Nie to niemożliwe. Też nią już jesteś. Chcę wiedzieć, kim chcesz być jeszcze!
– Skarbie przykro mi, nie wiem co mam ci powiedzieć.
– Mamo powiedz mi po prostu, kim chcesz zostać jak będziesz duża. Możesz być, kim tylko zechcesz.
Mama nagle zrozumiała. Była do tego stopnia osłupiała, że nie mogła wydobyć z siebie ani słowa. Córka dała za wygraną i wyszła z sypialni. Ta niepozorna rozmowa głęboko poruszyła matkę. Rodzina, wykształcenie, obecna praca na pół etatu, dwójka dzieci – nic z tych pozornie niezmiennych faktów nie miało dla niej w tym momencie znaczenia, ponieważ w oczach swojej małej córeczki mogła jeszcze marzyć. Jej przyszłość nie była wyryta w kamieniu. W oczach swojego dziecka mogła jeszcze rosnąć i się rozwijać. Istniała cała masa rzeczy, które mogła jeszcze zrobić, osiągnąć, przeżyć.

Jak jest z Tobą? Jakie masz wymówki?

 

Tekst znaleziony na: https://rsuszko.wordpress.com/2018/06/06/slowa-maja-moc/ (stan na 04/02/2022 webarchive)
Fotografia: https://pixabay.com/photos/woman-mother-child-parent-2566854/