Dzień 4, wtorek Fiordy, śnieg, bank, skansen, tunel Fiordy nadal jedzą nam z ręki. Pobudka o siódmej. Temperatura na zewnątrz ok 5C, w samochodzie pewnie niewiele więcej, za to w śpiworze i pod cieplutką kołdrą odczuwalne 36.6. Ciepłe źródełko obok samochodu z pewnością paruje. Nie sprawdzam. Wyłączam budzik i przewracam się na drugi bok. Zamknąłem […]